Fundacja Szara Przystań

Romy

Trochę tu pusto zatem postanowiłam napisać coś w tym wątku - może to kogoś zachęci do pozdrowień z nowych domków.
Bubę znaleźliśmy na działce przy temperaturze -22. Postanowiliśmy jej szukać domku przez Fundację ale trochę narobiliśmy wsi - kiedy już pojawił się potencjalny nowy domek nam pękło serce i nie byliśmy w stanie oddać Buby. Wstyd nam było za to ale z perspektywy czasu uważamy to za naszą najlepszą decyzję w życiu Wesoly

A teraz co tam u Buby? Jest przekochana, grzeczna i miziasta. Strach ją dotchnąć bo przy najmniejszym dotyku zaczyna mruczeć. Czasem mi sie wydaje że zemdleje od tego mruczenia Wesoly

Mruczy też bezdotykowo...wystarczy powiedzieć do niej "Bubinko" i znowu sie zaczyna Wesoly

Jak tylko mój wzrok spotka sie z jej wzrokiem odrazu podbiega do głaskania.
Minusy:
- nie siada na kolanka
- nie lubi jak sie ją nosi na rękach (czasem mnie zaszczyci 10 minutowym noszeniem - ale to czasem!)
- gada i gada i gada
Plusy:
- grzeczniutka
- uwielbia jak ją całuje i głaszcze po brzuszku
- miziasta
- słodka
- jak piesek przybiega na zawołanie

A teraz dokumentacja fotograficzna:
1. Zdjęcie z lutego kiedy ją przynieśliśmy z działki

2. Stan obecny Wesoly

jobu33

Śliczna jest ja tez mam kotkę zalezioną w sklepie na półce w torebce , jest juz z nami 8 lat i podobnie nie lubi byc noszona ale mruczus kochany.
A Twoja Buba jest sliczna, uwielbiam takie koteczki , moja to buraska ale też przekochana....

Nie wiem jak Ci sie udało wkleić zdjęcia ja jeszcze tego nie załapałam:)

Romy

Powiedzmy sobie szczerze....każde umaszczenie jest śliczne Wesoly

Nas cieszy że tak u nas wypiękniała Wesoly

Co do zdjęć...ja mam założone konto na picasaweb. Jak wkleisz zdjęcie pokaże CI sie bezpośredni link do zdjęcia. Kopiujesz go a na forum dajesz [img]http://adres_obrazka[/img]