Fundacja Szara Przystań

szaraprzystan

Informacja od pani, która zgłosiła się o pomoc dla tej kotki:

Kotka podrzucona do chorzowskiego ZOO czarna, około roczna, domowa kotka. Wyraźnie boi się wychodzić na zewnatrz, więc pewnie przebywała w mieszkaniu. Bardzo kontaktowa, korzysta z kuwety i mruczy. Zabiedzona nieco. Trzeba jej szybko znaleźć jakiś dom, bo tam gdzie jest zostać nie może. W ZOO nie mogą przebywać żadne wolnożyjące koty ze względu na zagrożenie dla zdrowia zwierząt w zoo. Poza tym żywot tej ufnej kotki będzie tam tak samo krótki jak wszystkich kotów podrzucanych do zoo, które tam zostawały. Najczęściej prędzej czy później lądują na wybiegu drapieżników i są zabijane. Najczęściej przez przypadek - spadają z murków okolonych pastuchami elektrycznymi, znajdują sie za blisko krat panter albo lądują na wybiegach np. wilków. A że jest zakaz przechowywania nowych kotów jej los jest tym bardziej przesądzony.

Monika

Kicia trafiła do DT i ma już swój domek Wesoly

udało się jej pomóc Hurra